It looks like you are browsing from United States. Please select your region for the best experience.
No thank you

Baranek Karaoke - Kult

To nagranie jest coverem Baranek rozsławionym przez Kult

Zawarte formaty:

CDG (MP3+G)
MP4
KFN
?

Będzie Ci potrzebne kompatybilne oprogramowanie karaoke z CDG, aby odczytać te pliki. Możesz np. użyć Karafun. Pobierz oprogramowanie karaoke KaraFun.

This universal format works with almost any device (Windows, Mac, iPhone, iPad, Android, Connected TVs...)

Oprogramowanie KaraFun Windows Player odczyta ten format, możesz pobrać za darmo.
Ten wydajny format jest w stanie składować wiele dodatkowych podkładów audio oraz kolorowego tła poruszającego się w rytm muzyki (wizualizacje).

Your purchase allows you to download your video in all of these formats as often as you like.

About

Z wokalem (with or without vocals in the KFN version)

Tempo: variable (around 155 BPM)

Tonacja taka jak orginał: Dm

Czas trwania: 04:18 - Podgląd na stronie: 01:17

Data wydania: 1993
Genres: Rock , Alternatywny rock, Pop, In Polish
Słowa oryginalne: Stanislaw Staszewski

Wszystkie dostępne do pobrania pliki to backing tracks, a nie oryginalne utwory.

Tekst Baranek

Ach Ci ludzie to brudne świnie
Co napletli o mojej dziewczynie
Jakieś bzdury o jej nałogach
No to po prostu litość i trwoga
Tak to bywa gdy ktoś zazdrości kiedy brak mu własnej miłości
Plotki płodzi mnie nie zaszkodzi
Zadne obce zło na mój sposób widzieć ją
Na głowie kwietny ma wianek w ręku zielony badylek
A przed nią bieży baranek a nad nią lata motylek
A przed nią bieży baranek a nad nią lata motylek
Krzywdę robią mojej panience
Opluć chcą ją podli zboczeńcy
Utopić chcą ją w morzu zawiści
Paranoicy podli sadyści
Utaplani w brudnej rozpuście
A na gębach fałszywy uśmiech byle zagnać
Do swego bagna ale wara wam ja ją przecież lepiej znam
Na głowie kwietny ma wianek w ręku zielony badylek
A przed nią bieży baranek a nad nią lata motylek
A przed nią bieży baranek a nad nią lata motylek
Znów widzieli ją z jakimś chłopem
Znów wyjechała do Saint Tropez
Znów męczyła się Boże drogi znów na jachtach myła podłogi tylko czemu ręce ma białe
Chciałem zapytać zapomniałem
Ciało kłoniąc skinęła dłonią
Wsparła skroń o skroń
I znów zapadłem w nią jak w toń
Ech dziewczyna pięknie się stara
Kosi pieniądz ma jaguara
Trudno pracę z miłością zgodzić
Rzadziej może do mnie przychodzić
Tylko pyta kryjąc rumieniec czemu patrzę jak potępieniec czemu zgrzytam
Kiedy się pyta czy ma ładny biust czemu toczę pianę z ust
Na głowie kwietny ma wianek w ręku zielony badylek
A przed nią bieży baranek a nad nią lata motylek
A przed nią bieży baranek a nad nią lata motylek

Any reproduction is prohibited

Report lyrics error

Wyślij Anuluj